Ulica [Album]
Wkurwiasz mnie tak, że chciałbym kogoś zabić
Chciałbym móc cię oszukać, móc cię zostawić
Możesz wjebać mnie na mukę
W chuja ze mną walić ty znasz me słabości
Wiesz jak sprawić żebym krwawił
Wszystko co złe to ty zła karma, złamane sny
Brak jutra obity ryj krew, pot i łzy
Ciągle kłopoty, psy, bez strzału przerwany krzyk
Wciąż żądasz mojej krwi
Wciągasz mnie do swojej gry
Strzelił bym cię w pysk ale
Kocham cię jak nikt
Sprawiasz że jestem tu kimś a
Bez ciebie nie mam nic szybki strzał
Szybki zysk znowu farta mamy dziś
Odkąd to pamiętam uczysz mnie jak żyć
Gdyby się zdążyło, bym na chwilę znikł
Wiem, że zawsze będziesz czekać na mnie ty
Związany z tobą do końca mych dni
Mam cię w moim sercu mam cię w mojej krwi
Kto mą duszę diabłu sprzedał?
Ulica, Ulica, Ulica
Będąc skrawkiem mego nieba
Ulica, Ulica, Ulica
W sercu nosze ciebie dumnie
Ulica, Ulica, Ulica
Będziesz gwoździem w mojej trumnie
Ulica, Ulica, Ulica
Kto mą duszę diabłu sprzedał?
Ulica, Ulica, Ulica
Będąc skrawkiem mego nieba
Ulica, Ulica, Ulica
W sercu nosze ciebie dumnie
Ulica, Ulica, Ulica
Będziesz gwoździem w mojej trumnie
Ulica, Ulica, Ulica
Ulica ma się dobrze ta banda chorych świrów
Zarabiają forsę w parę krótkich minut
I co tydzień pogrzeb nie wiadomo ilu
Stanie im na drodze pogoni do ich szczytu
Poróżnią ich pieniądze i góra narkotyków
Wszystkie ciemne rządzę
Zdrajców znajdzie się tu kilku
Wjebią ich na bombę i zamkną ich w świeczniku
Nie ominiesz ziomek kurew i ich złych nawyków
Nie daj się za rękę złapać
Tak jak duch po dzielni lataj
Uważaj na swego brata zawsze zasłonięta japa
Bo ulica nie wybacza
Każdemu, który ją zdradza
Nie ma moralnego kaca
Bo do niej należy władza
Tobie diabeł duszę sprzedał
Ulica, Ulica, Ulica
Jesteś skrawkiem jego nieba
Ulica, Ulica, Ulica
W sercu nosi ciebie dumnie
Ulica, Ulica, Ulica
Będziesz gwoździem w jego trumnie
Ulica, Ulica, Ulica
Tobie diabeł duszę sprzedał
Ulica, Ulica, Ulica
Jesteś skrawkiem jego nieba
Ulica, Ulica, Ulica
W sercu nosi ciebie dumnie
Ulica, Ulica, Ulica
Będziesz gwoździem w jego trumnie
Ulica, Ulica, Ulica
Kto mą duszę diabłu sprzedał?
Ulica, Ulica, Ulica
Będąc skrawkiem mego nieba
Ulica, Ulica, Ulica
W sercu nosze ciebie dumnie
Ulica, Ulica, Ulica
Będziesz gwoździem w mojej trumnie
Ulica, Ulica, Ulica
Kto mą duszę diabłu sprzedał?
Ulica, Ulica, Ulica
Będąc skrawkiem mego nieba
Ulica, Ulica, Ulica
W sercu nosze ciebie dumnie
Ulica, Ulica, Ulica
Będziesz gwoździem w mojej trumnie
Ulica, Ulica, Ulica