Towarzyszka niedoli
Rzeczywistość jest dziś smutna
W czasach gdy jakiś patostreamer
Trzepie hajs na jeszcze większych durniach
I ma na minutę więcej niż ty na godzinę
Bo mu płaci synek twój a ty na mieszka dwa i pół k
A to feler a trza utrzymać rodzinę
A dzieci co pokolenie głupsze to utrudnia ble
Śmierdzą w głowie im gówna kręcą ich metki ubrań
A jeżeli ktoś ich nie ma nie chcą mieć w nim kumpla
Co to ma być kurwa chcesz się w tym babrać
Mnie nie kręci stylówka kręci mnie lifestyle
Pierdolę hejty głupka i te ściemy którym lubisz klaskać
Choć z drugiej strony prawdą nie wypełnisz brzuszka ani blanta
W głowie dziury jak durszlak chciałbyś je zapchać
To do nauki uczniak nauki funkcjonowania w tych realiach
Bo świat zmienia a ty nie ogarniasz
Te co ci wadzi jej dupka wrzucona na instagram
Kurwy nauczone kłamać dla zysku
Nie miej za złe im bo sam byś tak robił
Też chciałbyś mieć w łóżku znane nazwisko
I mieć wolne od chujowej roboty
Ja nie chcę być jak miliony statystów
I z boku przyglądać się głównej roli
A być na szczycie końcowych napisów
Dawaj ze mną towarzyszko niedoli
Z tobą poszedłbym na blałkę tłumaczył cię przed dyrką
Przebrałbym z tobą miarkę wypiłbym z tobą herbatkę
Przebrałbym z tobą miarkę jak na pyrkon
Ich fajne dla nas jest miałkie a ich aż to nasze tylko wow
My zbuntowani jak milagros
Oni sklonowani jak Żewłakow a my karmieni ich antypatią
Mniam mniam mniam jak słodko
Jedna rada mordko pamiętaj że patrzą
Wbijaj na koncercik na mojego ig
Na mojego fb nie skipuj relacji
Bo sponsor się cieszy gdy tak sobie patrzysz
I nawet nie wiesz płotko że właśnie połknąłeś haczyk
Kurwy nauczone kłamać dla zysku
Nie miej za złe im bo sam byś tak robił
Też chciałbyś mieć w łóżku znane nazwisko
I mieć wolne od chujowej roboty
Ja nie chcę być jak miliony statystów
I z boku przyglądać się głównej roli
A być na szczycie końcowych napisów
Dawaj ze mną towarzyszko
Jesteś dziewczyną do której bym się uśmiechnął
W autobusie pełnym ludzi po których smutek znów sięgnął
Łoł powinnaś zostać modelką
Nie chodź do zwykłej pracy tam to niech się brzydkie męczą
Jesteś dziewczyną do której bym się uśmiechnął
W autobusie pełnym ludzi po których smutek znów sięgnął
Łoł powinnaś zostać modelką
Nie chodź do zwykłej pracy tam to niech się brzydkie męczą