Zwei Koniak System
Tak zwei koniak system dziś
Ustąpi przed końcem strach
Ponownie będę się bać
Służb firm oraz urzędów
A ja chciałbym być ponad to
Materii powiedzieć „nie"
Ręcznikiem świętym trzeć twarz
I czekać wśród chmur haremu
Ale moje serce trwa
Zbyt przy ziemi ciężkie jest
No wiesz zginie w niej kiedyś i twoje też
A najsłodsze z wszelkich kłamstw
Razi mój wykwintny smak
No wiesz zwykle jest łatwiej oszukać mnie
A za napój wodę mieć
Tę w której papież się mył
Nieskazitelnym być
I o coś się pewniej oprzeć
Tak posąg minaret lub krzyż
Bym później miał jeszcze coś
Wystarczy mi jedna z szans
Na przyszłość po przyszłości
Ale moje serce jest
Blisko ziemi ciężkie zbyt
No wiesz zginie w niej kiedyś i twoje też
Zdziwisz się że szkiełko stłukł
Wredny niemożliwy Bóg
I i nie myśl że sklei okruszki znów
Najpierwszy wiedz
Najpierwszy wiedz
Zakrzywiaj czas
Zakrzywiaj czas
Karm duszę swą
Nadobnie trwaj
Raz i dwa i trzy
A ludzkie serce jest
Blisko ziemi więc spiesz spiesz się
Bo zgnije w niej kiedyś i twoje też
Zdziwisz się że szkiełko stłukł
Wredny niemożliwy Bóg
I i nie licz że sklei okruszki znów
Gdzie jest On dziwny On
Nie ma Go nie ma Go