A Ty się bracie nie denerwuj [Mistrzostwa Świata 1974]
Już mistrzostwa świata blisko, będzie wielka gra.
Ludzie mówią, ludzie wierzą - Polska szansę ma.
Na boiskach nasi chłopcy bronią się jak lwy.
Długi przerzut, szybka centra oni albo my.
A ty się bracie nie denerwuj tam Lubański gra,
Nerwy swoje zwiąż na supeł obok Deynę ma.
A ty się bracie nie denerwuj damy pokaz gry,
Tylko dłonie ściśnij mocno sprawdzą nam się sny.
A ty się bracie nie denerwuj nie żałuj gardła dziś,
Wielki finał złotą NIKE wygra lepszy z nich.
Piłka nie jest okrągła piłka jest kanciasta,
Łatwiej stracić gola niż go wbić.
Trudny puchar Rimeta wszystko dzisiaj przysłania,
Szansa, co cztery lata, gdy NIKE w słońcu lśni
A w sektorze numer siedem siedzi Jacek Gmoch,
Z jego banku informacji szczęście wyjmie los.
Obok niego jak dyrygent trener Górski siadł,
Grajcie z zębem, ale fair play nie poskąpię braw.
A ty się bracie nie denerwuj tam Lubański gra,
Nerwy swoje zwiąż na supeł obok Deynę ma.
A ty się bracie nie denerwuj damy pokaz gry,
Tylko dłonie ściśnij mocno sprawdzą nam się sny.
A ty się bracie nie denerwuj nie żałuj gardła dziś,
Wielki finał złotą NIKE wygra lepszy z nich.
Tomaszewski w pięknej akcji piłkę wybił znów,
Włoski trener mamma mia graczy zmienia dwóch.
Już do końca kilka sekund sędzia sprawdza czas,
Na Okęciu ich spotkamy nie żałujcie braw.
A ty się bracie nie denerwuj tam Lubański gra,
Nerwy swoje zwiąż na supeł obok Deynę ma.
A ty się bracie nie denerwuj damy pokaz gry,
Tylko dłonie ściśnij mocno sprawdza nam się sny.
A ty się bracie nie denerwuj nie żałuj gardła dziś,
Wielki finał złotą NIKE wygra lepszy z nich.
Wielki finał złotą NIKE wygra lepszy z nich.
Wielki finał złotą NIKE wygra lepszy z nich.