Nie ucz mnie
Nie ucz mnie pokornej ciszy w środku dnia
Nie ucz mnie oddzielnych słów, że ty, że ja
I nie mów mi, że to błąd
Gdy pochylam się do twych rąk
I noc wraca z dna słonecznego dnia
Nie ucz mnie spokoju serca, gładkich słów
Nie ucz mnie, bo znów zapomnę, zgubię znów
Twych dobrych rad znany sens
Zapatrzony w cień twoich rzęs
Zarys twoich ust i znów będzie tuż
Niezawiniona noc we dnie, dobra noc we dnie
Nie ucz mnie, czym różni się od nocy świt
Nie ucz mnie, co znaczy umiar, a co wstyd
Dopóki jest jeszcze w nas
W niepokoju serc zatrzymany czas
Nie nauczysz mnie, czy to noc czy dzień
Jak ciebie kochać, tego już nie nauczysz mnie