Niebo nr 7
Ona ukradkiem na mnie patrzy
Wyczuwam w jej spojrzeniu zachwyt
I ona jeszcze tego nie wie
Że będzie jej jak w siódmym niebie
W pierwszym niebie nie jest źle
Choć łóżko mieści tylko mnie
O czwartym drugim nie wiem nic
Pogadaj z leszkiem on tam był
I nie był tam sam raz był z beatą
Czy agatą lub był z agatą i beatą
Ale o tym cicho sza hehe
Z tobą dzisiaj wzbijam się
Leć przede mną bo tak chcę
Sięgnąć z tobą nieba dna
A ktoś tak robił
Tylko ja
Z tobą dzisiaj wzbijam się
Leć przede mną bo tak chcę
Sięgnąć z tobą nieba dna
A ktoś tak robił
Tylko ja
Cześć to miejsce jest wolne
Wszędzie straszny tłok i pomyślałem sobie
Że chętnie odpocznę w tak miłym towarzystwie ale to chyba oczywiste
Kawa herbata cola czy fanta właściwie to jestem marta
Olek „aleksander" mów do mnie tak tak
Ona uparcie na mnie patrzy
Wyczuwa w moich oczach zachwyt
I trochę boję się o się siebie
Czy sięgnę piętra numer siedem
Drabinę już mam
Czy sięgnę raju
Choćby skraju
Nie na haju (w grudniu maju)
O tym potem
Bo tchu mi brak
Z tobą dzisiaj wzbijam się
Leć przede mną bo tak chcę
Sięgnąć z tobą nieba dna
Ktoś tak robił
Tylko ja
Z tobą dzisiaj wzbijam się
Leć przede mną bo tak chcę
Sięgnąć z tobą nieba dna
Ktoś tak robił
Tylko ja
Lalala śpiewaj ze mną lal
Z tobą dzisiaj wzbijam się
Leć przede mną bo tak chcę
Sięgnąć z tobą nieba dna
Ktoś tak robił
Tylko ja
A tylko ja
A tylko ja
A tylko ja
Tak tak tylko ja
Z tobą dzisiaj wzbijam się
Woo uh
Sięgnąć z tobą nieba dna
Z tobą dzisiaj wzbijam się
Leć przede mną bo tak chcę
Sięgnąć z tobą nieba dna
Ktoś tak robił
Tylko ja
Kochanie mam genialny plan tak tak
Brać cię do nieba bram taki mam plan
Bardzo ładny brać cię do nieba bram
Tak tak
Więc mam juz plan weź mnie do nieba bram
Taki mam plan brać cię do nieba bram