Szaleńcza pogoń za bezwstydną rozkoszą
Żyły zapodane źle oczy już nie patrzą się
Ciało odleciało gdzieś
Usta oblepione w gniew odpalaj
Zło udomawia się kara zamorduje cię
Będziesz już na samym dnie
Życie twoje skończy się odpalaj
Nienawiść to miłość miłość znaczy seks
Seks to pożądanie pożądanie krew
Krew to ból ból oznacza gniew
Gniew to ja jak świeża czarna krew
Pytam się kto cię nauczył nie wybaczać
Czyżby ten w którego wierzysz