Baw się i tańcz
Tydzień znów minął jak z bicza trzasł
Na zabawę zaraz wyjechać czas
By potańczyć sobie po blady świt
Żeby wypić sobie po kilka piw
By potańczyć sobie po blady świt
Żeby wypić sobie po kilka piw
Bramkarz już pieczątkę postawił ci
Do bufetu z miejsca walisz co sił
Pijesz piwo i spoglądasz na tłum
Może kogoś dzisiaj poderwiesz znów
Pijesz piwo i spoglądasz na tłum
Może kogoś dzisiaj poderwiesz znów
A ty wciąż tańcz i tańcz po świtu brzask
Tańcz i tańcz wesoło ile siły masz
A ty się baw i baw bo szkoda lat
Póki jesteś młody i ochotę masz
Twoja mama powtarza wciąż ci
Co masz robić i jak w życiu masz żyć
A ty słysząc jej słowa co dnia
Znów na swoim postawisz i tak
A ty słysząc jej słowa co dnia
Znów na swoim postawisz i tak
I do głowy nie bierzesz tych paru słów
Na zabawę dzisiaj pojedziesz znów
Wypić piwo i wplątać się w tłum
I zabawić się wesoło znów
Wypić piwo i wplątać się w tłum
I zabawić się wesoło znów
A ty wciąż tańcz i tańcz po świtu brzask
Tańcz i tańcz wesoło ile siły masz
A ty się baw i baw bo szkoda lat
Póki jesteś młody i ochotę masz
A ty wciąż tańcz i tańcz po świtu brzask
Tańcz i tańcz wesoło ile siły masz
A ty się baw i baw bo szkoda lat
Póki jesteś młody i ochotę masz
A ty się baw i baw po świtu brzask
Tańcz i tańcz wesoło ile siły masz
A ty wciąż tańcz i tańcz bo szkoda lat
Póki jesteś młody i ochotę masz