Aerumnarum plenus
Czemu mi smutno i czemu najsmutniej
Mamże Ci śpiewać ja czy świat i czas
Oh bo mi widnym strój tej wielkiej lutni
W którą wplątany duch każdego z nas
I wiem że każda radość tu ma drogę
Poniżej siebie przeciw radą łzę
I wiem że każdy byt ma swego sługę
I wiem że nieraz błogosławiąc klnę
Czemu mi smutno bo nierad bym smucić
Ani przed sobą kłamstwa rzucać cień
By skryć jak czego nie można odrzucić
By uczcić czego wyciąć trudno w pień
Więc to mi smutno aż do kości smutno
I to że nie wiem czy ten ludzi stek
Ma już tak zostać komedią okrutną
I spać i nucić śpiąc to taki wiek
Więc to mi smutno i tak coraz gorzej
Aż od człowiecza się i pierś i byt
I nie wiem czy już w akord się ułoży
I nie wiem czy już kiedy będę syt
I nie wiem czy już będę mógł nie wiedzieć
Że coraz żywot mniej uczczony tu
Że coraz łatwiej przychodzi powiedzieć
Ze snu się budząc Wróćmyż znów do snu