Paranoje

Dawid Niedziela

W głowie ciągle paranoje dopadają mnie
Dusi ten okropny lęk
Bezustannie tak jest
Dopierdalam w siebie lek
Rajd na emce - czuje się nieźle
Mów mi da Vinci
Namaluje obraz blizn
Piękna nieba kwiat
Wokół samych korzyści
Tyle słów ile wart
Jest dla ciebie ten świat
Magia słów to mój czar
Teraz sorry ale znikam (Stąd)
Chyba pora na doktora
Czas naprawić psyche
To jest tylko moja fobia
Życie fikcyjnym filmem
Znowu zagubiona droga
Spektrum składam z liter
Na klepie już psychoza
Szczęście jest Olimpem
Boje się blasku nie cieni
Wbijają do głowy demony
Wciąż jestem pełen nadziei
Stan psychy dawno chory
Wciąż jestem pełen nadziei
Ze to wszystko się ułoży
Pokoloruj ze mną świat
By wyglądał ładniej
Setki myśli, czas
Paranoje dopadają na dnie
Setki piguł we krwi
Duchy w głowie kiepski bad trip
Mam otwarty Świat
Jestem nieśmiertelny
Setki piguł we krwi
Duchy w głowie
Kiepski bad trip
Mam otwarty Świat
Jestem nieśmiertelny
Lecę zakręt za zakrętem
Zwijam setkę
Wali pięknie
Cały ja wokół nieszczęść
Cud euforii mnie wciąż niesie
Maska w mordę - kryj depresje
Uśmiech ciągle kuje serce
Wmawiam sobie będzie lepiej
Ale wciąż nie jest
Setki piguł we krwi
Duchy w głowie
Kiepski bad trip
Mam otwarty Świat
Jestem nieśmiertelny
Setki piguł we krwi
Duchy w głowie
Kiepski bad trip
Mam otwarty Świat
Jestem nieśmiertelny
Setki piguł we krwi
Duchy w głowie
Kiepski bad trip
Mam otwarty Świat
Jestem nieśmiertelny
Setki piguł we krwi
Duchy w głowie
Kiepski bad trip
Mam otwarty Świat
Jestem nieśmiertelny

Chansons les plus populaires [artist_preposition] Dafi

Autres artistes de Asiatic music