Pstryk

Coś się zmienia zmienił świat mój cały
Znikły już piękne sny a pojawiły się koszmary
Niestety tak już bywa gdy ludzie nadal milczą
Przykro mi muszę zniknąć bo ktoś znów pstryknął

Coś się zmienia zmienił świat mój cały
Znikły już piękne sny a pojawiły się koszmary
Niestety tak już bywa gdy ludzie nadal milczą
Przykro mi muszę zniknąć bo ktoś znów pstryknął

Coś się zmienia zmienił świat mój cały
Znikły już piękne sny a pojawiły się koszmary
Niestety tak już bywa gdy ludzie nadal milczą
Przykro mi muszę zniknąć bo ktoś znów pstryknął

Złapałem dola nie powiem jest mi w chuj źle
Co dzień gdy budzę się obok nie ma znów cię
Was również nie ma wiesz zostałem tutaj sam
Mówiliście ze was mam mimo nie przyjaznych zmian
Wiesz skarbie sam już nie wiem co jest grane
Buziak w polik budzący na ranem znika w nie pamięć
A wy stoicie gdzieś tam z tylu już was nie widać
Zły los mnie wita i twarze w reklamowych klipach
Oddałem kiedyś serce ale zostało zwrócone
Powiedziałaś zapomnij o mnie gdy stałem przed domem
Dawałem jakoś rade teraz was potrzebuje życie stało się trudem
A przecież wszystkiego wszystkiego nie umiem
Nie jestem w stanie wszystkiego od reperować swojej duszy
Pętla na szyje spadła i zaczyna mnie dusić
Oddałem wam wszystko a wy się odwróciliście
Chce mieć znów was blisko a nawet nie wiem gdzie poszliście

Coś się zmienia zmienił świat mój cały
Znikły już piękne sny a pojawiły się koszmary
Niestety tak już bywa gdy ludzie nadal milczą
Przykro mi muszę zniknąć bo ktoś znów pstryknął

Coś się zmienia zmienił świat mój cały
Znikły już piękne sny a pojawiły się koszmary
Niestety tak już bywa gdy ludzie nadal milczą
Przykro mi muszę zniknąć bo ktoś znów pstryknął

Nie chce znać siebie już więcej czasem tak bywa
Raz żyje w cieniu życia a raz się gdzieś ukrywam
Nie mogę znaleźć wyjścia bladze w ciemnych korytarzach
Czasami pojawi się światło a po chwili znika gdzieś przepada
To jak nadzieja w postaci światła które znika
Ona przepada nagle tak jakby ciągle ktoś pstrykał
Z kolejnym pstryknięciem raz się zapala a raz gaśnie
Nie wiem co się dzieje chyba gubię wyobraźnie
Świat który widziałem zmienił paletę barw
A wszystkie myśli o tym święcie rozwiał wiatr
Straciłem siebie odchodzę dłużej nie mogę
Wybaczcie mi proszę musiałem odejść
To nie jest takie proste jak już wcześniej słyszałeś
Dostałem talent myślę ze go dobrze wykorzystałem
Teraz znikam bo niestety ktoś już pstryknął
Gdy już przesłuchasz niech twoje usta dalej milczą

Coś się zmienia zmienił świat mój cały
Znikły już piękne sny a pojawiły się koszmary
Niestety tak już bywa gdy ludzie nadal milczą
Przykro mi muszę zniknąć bo ktoś znów pstryknął

Coś się zmienia zmienił świat mój cały
Znikły już piękne sny a pojawiły się koszmary
Niestety tak już bywa gdy ludzie nadal milczą
Przykro mi muszę zniknąć bo ktoś znów pstryknął

Pochmurne niebo znów nad miastem deszcz za oknem
Znów ze smutkiem na twarzy trzeba witać polskę
To nie jest proste aby żyło nam się lepiej
Lepszego życia nie kupisz jak produktu w sklepie
To nie na sprzedaż nad tym trzeba popracować
Jak już nic się nie da zacząć wszystko od nowa
Odnaleźć w życiu sens nadać mu dobry bieg
To wszystko sprawi ze będziesz żyć tak jak chcesz
Choć wiem ze są momenty ze naprawdę nic nie wiem
Możne robię gdzieś błędy może nie znam sam siebie
Zmieniam swoje poglądy zmieniam cały swój świat
Fantazja zaczyna działać pokazuje innych nas
Wyobrażam sobie krainę w której chciałbym być
Tam gdzie uśmiech jest na co dzień a obce są tylko łzy
Tam ja i ty tworzymy coś innego
Coś co da nam szczęście a ochroni nas od złego

Coś się zmienia zmienił świat mój cały
Znikły już piękne sny a pojawiły się koszmary
Niestety tak już bywa gdy ludzie nadal milczą
Przykro mi muszę zniknąć bo ktoś znów pstryknął

Coś się zmienia zmienił świat mój cały
Znikły już piękne sny a pojawiły się koszmary
Niestety tak już bywa gdy ludzie nadal milczą
Przykro mi muszę zniknąć bo ktoś znów pstryknął