Nie tańczymy

Może czekasz aż się odezwę
Wiesz że ten moment nie nadejdzie
Zimna skroń i chłodne serce
W środku zimy tylko ja ochładzam ręce
Jak dasz mi spojrzenie
To może mnie zgubić dziś
To rzadkie schorzenie
Jak płacę w emocjach im
Patrzysz na mnie ze zdjęcia
Ja ci coś piszę na snap
Nie wiem czy mnie zbywasz na niby
Czy może jesteś na tak
Daj mi znak może jakiś
Chroni cię duma czy sobie zmyślam to zmieszany
Ambiwalencja dziś czeka za drzwiami
Tylko dwie doby wytrzymają te szklane ściany
Patrzyłem na ciebie zza witryny
Wczoraj był bal dziś chyba już nie tańczymy
Co za brednie myślisz Kuba
Poszerzałem horyzonty skurczane gdzieś w klubach
Gdzieś w klubach
Jak zdarzyło mi się wierzyć
Rozmowy o zaufaniu które udało się w niebyt
Udało się skurwić ten termin
Już dawno moim oczom piękna dama w czerni
Przyniosła wieści że już czas odpocząć odpuścić
Szukałem odpowiedzi gdzieś w otępieniu
Podpowiedział mi klucz tu na przedramieniu
Szukałem odpowiedzi gdzieś pośród stert bredni z ust
Szukałem przywiązania w mimice twarzy ale się zmyła jak tusz
Z szyi już zmyła się pomadka
Cała intymność tych spotkań prysła jak mydlana bańka
Pomyśl sobie że to bajka była
Po stare zdjęcia dziś już żal się schylać
Już

Wczoraj był bal dziś chyba już nie tańczymy
Wczoraj był bal dziś chyba już nie tańczymy
Wczoraj był bal dziś chyba już nie tańczymy

Chyba mi brakuje sił
Znowu ktoś kim mógłbym być być
Głęboki bass i łatwy kwit
To wszystko komplikuje mi ej
Może kilka dni kiedy drink to podstawa
Przepływ we krwi daje mi spokój a nie dramat
Może kilka dni kiedy benzo mi uspokaja
Przepływ myśli jak nie no to może moja strata
Może znowu stracę siebie jutro
Kiedy zmieszam wino z wódką i miłość z pustką
Krążę gdzieś między fartem a fatum
Dużo sprzeczności jak w tańcu z prostytutką
To moje pięć minut na dołku a nic nie zrobiłem
Wyciągają do mnie ręce te twarze
Ale w rękawie sztylet co jest
Jak mierzyłem z nimi wysoko oni mi mierzyli w skornie
Jutro mi znika gdzieś jak dawne przyjaźnie
Może to czas a może to mój scenariusz
Dziś te emocje sobie zapewniam doraźnie
Miałem karnet na spokój
Teraz w szufladzie valium
Niektórzy w małym palcu mają te maski
Ja mam tylko chłód w oczach
Jednym z moich zmysłów czuję jak pali się plastik
A co jak to i tak wszystko na pokaz

Wczoraj był bal dziś chyba już nie tańczymy
Wczoraj był bal dziś chyba już nie tańczymy
Wczoraj był bal dziś chyba już nie tańczymy

Chansons les plus populaires [artist_preposition] Diego

Autres artistes de Sertanejo