Panika
Amfa sypie się na bruk
Młoda damo dobrze wiesz że nie podam róż
Tylko zrobię Cię jak bitch i będzie luz
Nie panikuj tylko zapal ze mną skun
Młoda damo
Amfa sypie się na bruk
Młoda damo dobrze wiesz że nie podam róż
Tylko zrobię Cię jak bitch i będzie luz
Nie panikuj tylko zapal ze mną skun
Młoda damo
Młoda panno ej
Nie chcę z tobą przejść
Nie chcesz wiedzieć co
Dla Ciebie ważne jest
Dla mnie to
Dla Ciebie
Przestań dzwonić kiedy znowu chcesz usłyszeć mnie
Czuję na bani stres
Taki że nie wiem co jest pięć
Suki nie leczą mnie
Tylko pogłębiają zły haze
Żyletka to nie jest jazz
Więc powiedz jak to koi Cię
Jesteś słaba i wiesz
Że przez to nie zrobię Cię
Że przez to nie zrobię Cię
I przy tobie nie ma mnie
Nawet nie wyjdę z pokoju
A już minął mi dzień
A potem uciekam we śnie
By rano robić penge
Ty chcesz mieć mnie na łóżku
A ja chcę na koncercie
Białe wino biały proch i mam high life
Ona by chciała ze mną zdjęcie wstawić na instagram
Ale mnie nie ma
Kiedy znowu myślę o problemach
To znowu uciekam do Ciebie
Tak jak było nie raz
Amfa sypie się na bruk
Młoda damo dobrze wiesz że nie podam róż
Tylko zrobię Cię jak bitch i będzie luz
Nie panikuj tylko zapal ze mną skun
Młoda damo
Amfa sypie się na bruk
Młoda damo dobrze wiesz że nie podam róż
Tylko zrobię Cię jak bitch i będzie luz
Nie panikuj tylko zapal ze mną skun
Młoda damo