Jest taki dom
Dom stary dom
W mieście N czeka wciąż jak pies
Jak wierny pies
Który wie że znów ma strzec
Powracam tam by z duszy zmyć
Wielkiego świata brud
Makijaż fałszu co jak neon lśni
Trzeba mieć takie drzwi
Co zawsze powiedzą wejdź
Więc nawet i wtedy gdy przegrałeś
Trzeba mieć w życiu kąt
Gdzie ogień pali się wciąż
Dom gdzie można się ogrzać w zły czas obcości
Mój stary dom
W mieście N stoi tak jak stał
Mieszkańców ma coraz mniej
Wygasza okien blask
I w dzikie wino jak w sen kryję się
Lecz dopóki mam
Do niego klucz będzie stał