Spotkania
Nasz czas jeszcze będzie wynagrodzony
Choć cannabis poszło z dymem Whisky wypite ananas zjedzony
Wybite z planu marzenia powrastane w beton
Patrzę ci w dekolt uzależniony czekam na detoks
Kurwa nie traktuj mnie jak bym był rzeczą
Bo lecą nam lata a fetor ciężkich emocji nas zgniata
Sprzedaje nam zło jak frajerzy ćpunom szkło z fetą
Skraca nam życie ale w sumie to co z tego
Wszystko się zmienia coraz rzadziej żyjesz na kredyt
A brat Pezeta nie ma już tak mało lat jak kiedyś
Drzwi do kariery się zamknęły
I w sumie nie wiem czy otworzą się i kiedy ale mów co u Ciebie
Wszystko dobrze? A nawet lepiej? No to kurwa spoko
U mnie też jest kurwa spoko przecież
Układam życie jak puzzle ale zgubiłem części
To zbyt trudne przeszłość to pamiętnik