Ja Nie Lubię Samotności
Jestem dziś samotny jak ten biały ptak
Od dzieciństwa już jestem sam
Ciągle widzę ludzi którzy spotykają się
Gdybym ja tak mógł dzisiaj spotkać Cię
Ja nie lubię samotności
Bo samemu trudno żyć
Ja nie lubię samotności
Bo Ci nikt nie powie nic
Gdybym mógł tak kogoś spotkać
Ofiarować szczęście swe
Gdybym mógł tak komuś mówić
Uwierz miła kocham Cię
Dziś, nad ranem oczy otworzyłaś swe
Wyszłaś z domu na ulicę tam spotkałem Cię
Dałaś mi swe serce dałaś mi swą dłoń
Wtedy po raz pierwszy pokochałem ją
Ja nie lubię samotności
Bo samemu trudno żyć
Ja nie lubię samotności
Bo Ci nikt nie powie nic
Gdybym mógł tak kogoś spotkać
Ofiarować szczęście swe
Gdybym mógł tak komuś mówić
Uwierz miła kocham Cię
Wiem już czym jest miłość bo spotkałem właśnie ją
Nie chcę żyć już w samotności wiem że to jest błąd
Lubię, gdy się śmieje lubię kiedy złości się
Kiedy czule mnie przytula szepcząc kocham Cię
Ja nie lubię samotności
Bo samemu trudno żyć
Ja nie lubię samotności
Bo Ci nikt nie powie nic
Dziś już mam tę którą kocham
Której szczęście dałem swe
Dziś już jest ta której mówię
Miła bardzo kocham Cię kocham Cię
Ja nie lubię samotności
Bo samemu trudno żyć
Ja nie lubię samotności
Bo Ci nikt nie powie nic
Gdybym mógł tak kogoś spotkać
Ofiarować szczęście swe
Gdybym mógł tak komuś mówić
Uwierz miła kocham Cię
Ja nie lubię samotności
Bo samemu trudno żyć
Ja nie lubię samotności
Bo Ci nikt nie powie nic
Dziś już mam tę którą kocham
Której szczęście dałem swe
Dziś już jest ta której mówię
Miła bardzo kocham Cię kocham Cię