Uber (feat. Magda C)

Przed tym jak nazwiesz mnie kochanie
Będę miał do ciebie 21 pytanie
I się nie zdziw jak wyciągnę pistolet na przywitanie
I jak go wyciągnę za drugim razem na pożegnanie
Chciałaś street nigga no to masz
Kiedy robię napad to nie zasłaniam twarz
Nie wiedziałem ze jestem two crush
Nie wiem czy wiesz ale w ogień dmuchasz
Lepiej zastanów się co mi dasz
Jak na mój obiekt wkraczasz
Nie mów ze o mnie zadbasz
Chyba ja o ciebie bo sama nie będziesz wracać

Uber
Podjechał twój uber
Wsiadaj tam bezpiecznie
Bo ze mną będzie nie bezpiecznie

Na ekranie trzecia w nocy lecę dalej w miasto
To nie ta energia żebym mogła teraz zasnąć, nie
Ty nie nudzisz mnie
To już miał być koniec
Teraz mówisz że chcesz zostać, więc

Proszę mnie nie zmienić tylko proszę mnie zrozumieć
Będzie jakaś akcja to będziesz musiała uciec
Jak już mnie znalazłaś to nie radę zgubić
Po prostu taki jestem i trzeba to chyba umieć
Jestem człowiek prosty i mam dużo serce
Ty masz duży tyłek a ja tez mam duże ręce
Nie musisz wstawiać na IG ze ja z tobą kręcę
A jak ktoś dotknie to palca mu wykręcę
Lepiej zastanów się co mi dasz
Jak na mój obiekt wkraczasz
Chce o ciebie zadbać
Bo tu nie bezpiecznie nie możesz sama wracać

Uber
Podjechał twój uber
Wsiadaj tam bezpiecznie
Bo ze mną będzie nie bezpiecznie

Nawet nie wiesz kim naprawdę jestem
Co ukrywam czy bezpieczny będziesz
Wiec że łatwo mogę skraść twe serce
Cały focus na mnie
Wiem że patrzysz przecież
Oho
Mówisz że masz duże serce
Bad boy
Ale co tam kryjesz jeszcze
Nie nie
Nie wysyłaj mi sygnałów
Tylko dzisiaj możesz ze mną być
Wsiadam tam bezpiecznie
Bo z tobą trochę niebezpiecznie

Uber
Podjechał twój uber
Podjechał mój uber
Wsiadaj tam bezpiecznie
Wsiadam tam bezpiecznie
Bo ze mną będzie niebezpiecznie
Bo z tobą trochę niebezpiecznie
Ha ha ha ha
Uber