Słodko śpij
Z popielnika na Wojtusia mruga
Z popielnika na Wojtusia mruga
Z popielnika na Wojtusia mruga
Z popielnika na Wojtusia mruga iskra
To nie będzie numer o bananowych chłopcach nie
O miłości pierwszej drugiej
O tym że ją kocham sympatią darzę lubię
Nie o zrobimy sajko
To będzie niespodzianka jak jajko
Halo jest tam kto Do Ciebie gadam madam
Do Ciebie Waćpan Panie Panie racz Pan
Mnie wysłuchać w pełnej gotowości
Najpiękniejszy stan który znam to stan trzeźwości
Roznegliżowane wartości w świetle neonów
Wszyscy tacy sami wyjątkowi ziemia klonów
Dzieci Pokemonów panowie Tamagotchi
Ty między nimi kroczysz łzy zalewają oczy mi
Słodko śpij dobrze żyj doceniaj stan
W którym zmysły są wolne miej własny plan
Świat jest zły wtedy gdy jesteś częścią tła
Żyjesz po to by żyć by być w domu ze szkła
Słodko śpij dobrze żyj doceniaj stan
W którym zmysły są wolne miej własny plan
Świat jest zły wtedy gdy jesteś częścią tła
Żyjesz po to by żyć by być w domu ze szkła
Obudź się człowieku posłuchaj pieśni
Jej treści mówiącej że to w głowie się nie mieści
Same szklane domy domy same ze szkła
Razem tworzą cyrk w którym każdy z nas mieszka
Może orzeł może reszka może może coś pomiędzy
Jedni srają złotem drudzy żyją w nędzy
Głowa mi pęka na każdym kroku debil uprawia debilizm roku
Dzieci roboty żyją w amoku zmanipulowani światłem kineskopu
Potop by się przydał zła szarańcza z nieba
Wszystkie plagi razem po to by pogrzebać
Głową tylko jedzą w dupach się przewraca
Świat schodzi na psy komuś to przeszkadza
Słodko śpij dobrze żyj doceniaj stan
W którym zmysły są wolne miej własny plan
Świat jest zły wtedy gdy jesteś częścią tła
Żyjesz po to by żyć by być w domu ze szkła
Słodko śpij dobrze żyj doceniaj stan
W którym zmysły są wolne miej własny plan
Świat jest zły wtedy gdy jesteś częścią tła
Żyjesz po to by żyć by być w domu ze szkła