Oni
Oni nie mają złudzeń sumienia
Wyobraźni trują się całe życie
Rozdwojenie jaźni
Nie chcą nie odpuszczą jeśli nie jesteś
Z nimi jesteś przeciwko odbij
Nie przekraczaj linii
Znam znane ryje z pierwszych stron
Gazet prezesów polityków piosenkarki
Dziennikarze sportowców mieli wszystko
Mają gówno luksusowe kukły lalki którym
Smutno na alcantarze robić pałę swoich
Gachom godzinę później być jebaną przez
Inne ciacho fałszywe kurwy ich tępe ofiary
Znam konotacje odstępstwa zasady w
Każdym mieście na ulicy czy w biznesie
Fundament to reguła jak widziałem co niesie
Ta smukła cipa na jednej z imprez weźmiesz
Nie weźmiesz chcesz być przy piłce były
Balety o których marzycie było biało
Tam gdzie kończy się picie a zaczyna idiotyzm
Nie znajdziesz mnie nigdy pierdolę ten syf
Chcesz to żałuj za krzywdy ale sam
Oni nie mają złudzeń sumienia
Wyobraźni trują się całe życie
Rozdwojenie jaźni
Nie chcą nie odpuszczą jeśli nie jesteś
Z nimi jesteś przeciwko odbij
Nie przekraczaj linii
Ja spotkałem kilka dni temu typa a ten
Pyta siemasz Dima co tam słychać ja w
Jego stronę ale nadal nie wiem kim jest ten
Ziomek po jakimś czasie dopiero zaczęło mi
Świtać i mówię witam u mnie wszystko okej
Myślę co z nim ale nie musiałem pytać był
Tak zniszczony że ledwo co jest grane chwytał
Tak odurzony że wyglądał jak troglodyta był
Tak skitrany że bał się samego siebie był
Jak posłaniec który nie wie gdzie jest
Stracił złudzenia nie ma sumienia
Spierdolił co mógł bo nigdy nie miał
Wyobraźni cień człowieka bez cienia szansy
Wrak a raptem dwa lata ode mnie starszy a
Kiedyś miałem ten sam wybór i dziś mogłem
To być ja ale ja dziś buduję a on rujnuje swój
Świat
Oni nie mają złudzeń sumienia
Wyobraźni trują się całe życie
Rozdwojenie jaźni
Nie chcą nie odpuszczą jeśli nie jesteś
Z nimi jesteś przeciwko odbij
Nie przekraczaj linii
Byłem zobaczyłem i spierdalam jak
Najszybciej moje życie inna skala niż
Tam głupie życie i tamci głupi goście
Biorą życie jak najprościej wolą duszę swoją
Brudzić niż trudzić więc przestałem się łudzić
Minerały ludzi wierzyć kurwistrzały i penery a ty
Młody chcesz to przeżyć leżysz jak nie masz
Silnej woli mocnej zbroi to cię zgnoi to bagno
Młode laski szybko w kurewstwo dojść pragną a
Gówniarze w hardkor i nie rzadko idą na dno
Mogę kobietę mieć ładną pokocha mnie dla
Lansu i BeeMWice 7 wozić się i mówić bansuj
Ale nie chcę sztucizny plastiku wolę
Prawdziwe przeżycie i blizny i razy aż do
Szpiku jestem przesiąknięty nienawiścią do
Świata którego ty nazywasz pięknym i nie
Wyjdziesz nietknięty albo się nawrócisz albo
Będziesz pierdolnięty jak oni
Oni nie mają złudzeń sumienia
Wyobraźni trują się całe życie
Rozdwojenie jaźni
Nie chcą nie odpuszczą jeśli nie jesteś
Z nimi jesteś przeciwko odbij
Nie przekraczaj linii
Oni nie mają złudzeń sumienia
Wyobraźni trują się całe życie
Rozdwojenie jaźni
Nie chcą nie odpuszczą jeśli nie jesteś
Z nimi jesteś przeciwko odbij
Nie przekraczaj linii