Zazdrość
Jest mi dzisiaj źle bardzo jest mi bardzo smutno
Myśli mam zwiędłe chore jak kwiaty na grobie
Za oknem wisi niebo niby szare płótno
Nie mogę cię dziś kochać i myśleć o tobie
Między nami jest przepaść przepaść niezgłębiona
I choćbyśmy wykochać po brzeg dusze chcieli
To wszystko co nas łączy jest miłość szalona
A wszystko co jest prawdą na wieki nas dzieli
Wiem teraz to jest jasne jak słońce na niebie
I musi skonać serce pod ciężką żałobą
Bo nigdy cię nie wezmę na wieczność dla siebie
Ty nigdy mną nie będziesz a ja nigdy tobą
Wiem teraz to jest jasne jak słońce na niebie
I musi skonać serce pod ciężką żałobą
Bo nigdy cię nie wezmę na wieczność dla siebie
Ty nigdy mną nie będziesz a ja nigdy tobą