Niedziela
[Tekst piosenki "Niedziela"]
[Zwrotka 1]
Pochmurna niedziela
I znów ten sam schemat
Od dłuższego czasu
Na burzę się zbiera
Niewygodnie mi
Bo noszę cię na plecach
Trochę śmiech przez łzy
W środku my
[Refren]
Dawno tego nie ma
Nie ma czego zbierać
Milczysz do znudzenia
No powiedz coś
Pochmurna niedziela
Dawno odpłynęła
Między nami chemia jak na złość
[Zwrotka 2]
Już nic się nie mieści
Pod naszym dywanem
Chodź ogarniemy
To co przemilczane
Zanim zamknę drzwi
Spojrzenie rzucę ci przez ramię
Trochę śmiech przez łzy
Czyli my
[Refren]
Dawno tego nie ma
Nie ma czego zbierać
Milczysz do znudzenia
No powiedz coś
Pochmurna niedziela
Dawno odpłynęła
Między nami chemia jak na złość
[Bridge]
Dawno tеgo nie ma
Nie ma czego zbiеrać
Teraz
Powiedz coś
Powiedz coś
Milczysz do znudzenia
Milczysz do znudzenia
No powiedz coś
[Refren]
Dawno tego nie ma
Nie ma czego zbierać
Milczysz do znudzenia
No powiedz coś
Pochmurna niedziela
Dawno odpłynęła
Między nami chemia jak na złość