Napraw
Ty widzisz że nawet kiedy śpię płonę
Jedna myśl daj mi wody
Pośród mych natchnień Twoje łzy słone
Błagam napraw mnie
Ukryty w kłamstwach wobec prawd samych
Pisząc coś na kartkach starych
W imię tych ran nowych które zadaję
Błagam napraw mnie
Czy dasz radę kochać mimo że ja
Nie umiem już sam bez Ciebie wstać
Czy dasz radę kochać mimo Twych ran
Nie umiem już sam bez Ciebie wstać
Ostatni już raz sprawiłem że jej oczy płaczą
Pośród mych natchnień Twoje łzy słone
Błagam napraw mnie
Czy dasz radę kochać mimo że ja
Nie umiem już sam bez Ciebie wstać
Czy dasz radę kochać mimo że ja
Nie umiem już sam bez Ciebie wstać
Czy dasz radę kochać mimo że ja
Nie umiem już sam bez Ciebie wstać
Czy dasz radę kochać mimo Twych ran
Nie umiem już sam bez Ciebie wstać
Ostatni już raz sprawiłem że jej oczy płaczą
Pośród mych natchnień Twoje łzy słone
Błagam napraw mnie