Spadając
Aleksander Zajdel
Weź mnie
Prowadź na oślep gdzie zechcesz
Prowadź dopóki tu jestem
Weź mnie ze sobą na samo dno
Zgnieć mnie
Zmieść mnie pod swoim paznokciem
Owiń mnie wokół nadgarstka
W twych dłoniach domagam się o schron
Nie chcę
Nie chcę jeszcze umierać
Przyjdzie pora się zmienić
Nie chcę wysychać sam w tym domu
Żyjąc
Tkwiąc wciąż w szarych porankach
Jak ostrze na wpół wbite w ciało
Spadając za tobą na samo dno