Dyspensa
Stoję w szeregu szarych głów
Nic mnie nie trzyma tu
Oddech zbyt rutynowy jest
Dławi, zaciska pierś
Habit zdejmę na noc
Wymówienie dam
Czas na kąpiel z pianą
Dyspensa fotky
Krok za krokiem
Zachowawczo zbyt
By z szeregu się wychylić
By zakłócić rytm
Rysy na twarzy
Tunele łez
Odciski dnia
Podskórny wstręt
Zwijam żagle
Składam broń
Oddaje Tobie ster
Wybaczam każdy błąd
Zwijam żagle
Składam broń
Dryfuje w miejsce gdzie
Już nie dopływa prąd