Spowiedź
Obiecałem Tobie szczęście że spowolnię tempo świata
Gdybym mógł zjadłbym Twe serce
Melchior Hedloff psychopata
Minuta z Tobą jak wieczność wiesz to nieśmiertelność zasad
Jakbyś mi wlała przez wenflon do krwi bezpośrednio prasad
Ponoć za wysoko latam trzymając ciebie za rękę
Jakby Ziemi grawitacja wyrzucała nas w powietrze
Poszerzałaś horyzonty jakby były naszym miejscem
Zabrałaś najlepsze lata mi nie chce już ciebie więcej
There was a time you said you really love me
You turned every stone that you could just to know that you got me
Then I find I'm not your one and only
Someone's been singing your name when I know that it wasn't me
Odebrałaś mi umysł upozorowana prawda
Z tobą odwiedzałem chmury myśląc o podroży w gwiazdach
Czując zapach Twojej skóry przesiąknęłaś mnie jak magia
Nie mogłem od ciebie wrócić w głowie chroniczna abazja
Zabrałaś mi wszystko prawie wszystko
Wmawiając że świat bez ciebie pewnie byłby daltonistą
Nie połączyły nas słowa przypadkowa okoliczność
Trzymając ciebie w ramionach biegłem w obcą rzeczywistość
You keep on running running by
Can't catch ya running running by
I need ya but you make me cry
So I'm going to fly on run on by
Wpatrzony bezgranicznie w żywą zieleń Twoich oczu
Bez ciebie nie mogłem istnieć jakby dwoił się niepokój
Serce miało spłonąć żywcem zamieniając myśli w popiół
Jakbyś odcięła mi wyjście z piekła płonącego bloku
Nie chcę słuchać twych obietnic czas na spokój
Miałaś zbawić mnie nie zabić zamieniony w szafran krokus
Ślepa miłość jasnych odczuć wiedz że jestem gotów
Więc uciekam nie chce słyszeć więcej rytmu twoich kroków
There was a time you said you really loved me
You turned every stone that you could just to know that you got me
Then I find I'm not your one and only
Someone's been singing your name when I know that it wasn't me
You keep on running running by
Can't catch ya running running by
I need ya but you make me cry
So I'm going to fly on run on by