Głodny sukcesu
Yeah, yeah, yeah, yeah
Ooooh Ooh
Yeah, yeah, yeah, yeah, yeah
Aaaaah Aah
[Zwrotka 1]
Pędzi Bentley gdzieś, po Drodze Mlecznej, wszędzie śnieg
Widzę to wiecznie, lecz we śnie
Na mojej ręce 600k
Twarde jak stal, ale to rdza
Kiedy mi spada na twarzy ta łza
Czuję się wtedy tak wolny jak ptak, gdybym nie miał weny bym nie zarabiał
Mam parasolkę schowaną w drzwiach, nigdy nie zmoknę, nigdy na bank
Życie jest dobre, tyle już lat zwiedzam Kalifornię a nie wyjeżdżam
Mała zarobię tę flotę, odłożę na potem i kupię ten jebany bank
Jеżeli oni nie chcą widzieć mniе nadal, ogień niech spłonie i zrobię go sam
Skok na bungee, stado szerszeni nie zmieni mnie w jednego z was
My chcemy tańczyć, tak najedzeni sukcesem, że nie da się stać
Drogie szampany, stale to nosi jak Pani
Na każdym kroku są fani, mówią mi, że jestem funny
Oh Wow
[Refren]
Głodny sukcesu, słodki Jezu
Te zwrotki z notesu, jak schodki do celu
Kiedyś jak ziomki z marginesu, mam dość ich reguł
Nie chcemy pościć, chcę do Gesslerów
Mieć posiadłości na drugim brzegu
Głodny sukcesu, słodki Jezu
Te zwrotki z notesu, jak schodki do celu
Kiedyś jak ziomki z marginesu, mam dość ich reguł
Nie chcemy pościć, chcę do Gesslerów
Mieć posiadłości na drugim brzegu
[Zwrotka 2]
Świeci się sukces, ale nie taki, że suk chcę
Oni chcą bawić się znów gdzieś
Muszę zostawić ich grupkę
Chcę otworzyć każdą furtkę, yeah
Powiedz gdzie schowany klucz jest
W naszych ciałach nie ma już serc
Swoje schowałem na później
Teraz bije w rytmie 808
Się nie cofam tak jak fade away
Doba w studio nie wystarczy
W wolny dzień popalam lemon haze do lemoniade
[?] od niczego zaczęło się
W tej grze jestem jak deweloper
Zbuduję nasz świat jak w [?]
W snach mam Bentley, Fendi, dom tak wielki, że pogubię drogę
S64 moja baby chodzi w samym topie
Garaż pełny - same perły to wszystko jest drogie
Lecz sam na to zarobię, już obiecałem sobie
[Refren]
Głodny sukcesu, słodki Jezu
Te zwrotki z notesu, jak schodki do celu
Kiedyś jak ziomki z marginesu, mam dość ich reguł
Nie chcemy pościć, chcę do Gesslerów
Mieć posiadłości na drugim brzegu
Głodny sukcesu, słodki Jezu
Te zwrotki z notesu, jak schodki do celu
Kiedyś jak ziomki z marginesu, mam dość ich reguł
Nie chcemy pościć, chcę do Gesslerów
Mieć posiadłości na drugim brzegu