Mam Dość

Że jestem zagubiony wiem szczęście to złudne wrażenie
Szczęście dawałaś mi Ty lecz teraz już nie ma Ciebie
Nie ma mnie nie ma nas to był nasz czas
Przywiązałem się za bardzo przepraszam wybacz
Naobiecywałem sobie że będziesz już na zawsze
Teraz widzę siebie w grobie mówię poważnie
Na prawdę nie rozumiem czemu to zrobiłas
Przecież dałbym Ci wszystko lecz Ty wolisz przyjaźń
To był jak strzał w serce którego i tak prawie nie mam
Gdy czekałem na wiadomość dałaś mi do zrozumienia
Że nie warto czekać że nie warto mieć nadziei
Nie wiesz co przeżywam proszę niech ktoś mnie zastrzeli
Mam dość wymiękam nie chcę już wracać
Bo i tak nie mam dla kogo byłaś częścią mego świata
Imprezy z kumplami przez to piję coraz więcej
Bo razem z Tobą odeszło moje szczęście

Proszę wróć przytul będzie jak dawniej
Olej tych typów ja Cię nie zranię
Ty wiesz to bo przecież mi zaufałaś
Przez to milczenie umieram każdego rana

Tak często wracam do tych chwil choć nie ma do czego wracać
Uwierz na słowo tym trackiem cierpienia skracam
Ja Ci wybaczam wiem że różnie w życiu bywa
Mogliśmy iść przez nie razem to mnie dobija
Te wspomnienia pamięć splecione ręce
Łączyło nas wiele dziś pustka nic więcej
Ja tęsknie wiem że gdzieś masz me uczucia
Tak cienka jest granica od szczęścia do otrucia
Nawet nie wiesz jak czekałem na każdą Twą wiadomość
Wiem że Ty taka nie jesteś chodź tu proszę pomóż
Czy u góry ktoś zapisał że za każdym razem mam cierpieć
Czy ja za wiele wymagam To już miłości nie chcę
Bo to jest bezsens gdy tylko ja się staram
Choć mówiłaś niby szczerze i czule do mnie pisałaś
Wiem że pewnie to odsłuchasz więc przemyśl to w tym momencie
Bo może być za późno i mnie już nie będzie

Proszę wróć przytul będzie jak dawniej
Olej tych typów ja Cię nie zranię
Ty wiesz to bo przecież mi zaufałaś
Przez to milczenie umieram każdego rana

Chansons les plus populaires [artist_preposition] Ravi

Autres artistes de K-pop