Miłość do motocykli

Dźwięk odcięcia synchronizacja serca
Miłość do motocykli którą pamiętam od dziecka
Setki poznanych osób trasy kurwa to fajne
Bo znalazłem ludzi którzy są tutaj ze mną i dla mnie
I znasz mnie długo mogę o tym gadać
Wiesz co znaczy dla mnie moto mógłbym godzinami latać
Aktualnie tylko autem ale to nie na długo
Jeden sześć nie ma stu koni przecież to wieje nudą
Fakt że bywam na zlotach zapisany do klubów
Auta to zwykła przeciętność jeżdżaca z punktu do punktu
Chociaż pokochałem mazdę to moja pasja wciąż woła
Bo nic nie zastąpi dźwięku dominatora
Reszta pierdoli głupoty tu wystarczy raz spróbować
Ciągle więcej i więcej piłując silnik do końca
Wiem że przyjdzie taki moment znudzi Cie normalna jazda
Chciałbyś latac na kole przyda się stelaż i klatka

I znasz mnie długo mogę o tym gadać
Wiesz co znaczy dla mnie moto mógłbym godzinami latać
Chociaż pokochałem mazdę to moja pasja wciąż woła
Bo nic nie zastąpi dźwięku dominatora

Wielu zaraziłem pasją jestem z tego kurwa dumny
Nowy cel obrałem w życiu i daleko mi do trumny
Recepta na sukces Zacznij robić to co kochasz
Olej fałszywe dupy zacznij jeździć trasy to spontan
Tak to wygląda i nie chcesz już nic więcej
Motocykle jedno słowo kiedy na zegarach dwieście
Możesz wierzyć mi lub nie ale dwa koła dają szczęście
W kasku całkiem inny świat gdy odkręcasz manetkę
Dobrze wiesz że piszę wersy sercem od tego jestem
Zaczynając od zera właśnie tutaj doszedłem
Mówią ogarnij się człowieku na drzewie skończysz i nara
Wtedy ja im odpowiadam że lubię zapierdalać

Setki poznanych osób trasy kurwa to fajne
I znasz mnie długo mogę o tym gadać
Reszta pierdoli głupoty tu wystarczy raz spróbować
Chociaż pokochałem mazdę to moja pasja wciąż woła
Bo nic nie zastąpi dźwięku dominatora