M.O.D.A
Popatrz dobrze stoi cała zgraja
To moja ekipa stoisz w kącie drapiesz się po jajach
Co jest szukasz dydka Twoja opinia jest jak prezerwatywa no bo na chuj mi ona
Przy moich hitach parkiet to pokrzywa bo parzy ludzi po nogach
Mógłbym chwalić się jeszcze długo bo mam czym
Ale nie o to chodzi by rzucać dupą jak ktoś patrzy
Popularności zastrzyk aprobata ludzi z branży
To jest coś co budzi do działania weź zabierz te laury
Wypierdalać z tym co drugi burak nosi snapbacka
To jest twój styl czy nosisz go bo tak powiedział Tyga
Na podwójnych napierdalam już od bardzo dawna
I nie truj mi o tym że przyszłość leży w hashtagach
Chuja prawda prawda jest taka że nie wytrzymasz parcia
Co robi bajzel w Stanach
O co wam chodzi Tej co wy macie w planach
Bo na pewno nie to że to będzie ewoluowało w przyszłych latach
Bo wiecie że to teraz jebło za dwa lata powie nara
Będziemy powodem tego że ta scena trzęsie się
Bo pierdolimy modę to nie o nią chodzi w rap grze
Oh zacząłem zwrotkę
Yo mogę jeszcze wolniej
Teraz rzucę punch uwaga
Zawsze jestem świeży frytki z Mc'a
Kurwa błagam jakiego wysiłku to wymaga
Napisanie tracka w którym zwrotki to pokaz stękania
Nie będzie z ciebie Wiz czy Kendrick którymi się jarasz
A mi pierdolą pizdy bez wiedzy że kopiuję Szada
Też sobie możesz przyspieszyć
Ja po 4 latach dopiero przestałem ludzi śmieszyć
Zacząłem ich jarać
Robiłem śpiewane refreny wtedy to było passe
Dzisiaj co drugi to lepszy próbuje być jak Marry Jane
Wyprzedziłem swe czasy i to co kiedyś było złe
Teraz to buja te tępe masy i dla wszystkich niby jest ok
Chcesz to sprawdź sobie w necie definicję mody
Robicie z rapem to przed czym każdy kiedyś się bronił
Będziemy powodem tego że ta scena trzęsie się
Bo pierdolimy modę to nie o nią chodzi w rap grze
Ach te wyswagowane dziewczynki i chłopcy
Tak doskonale dobrane wasze air force'y
Do czapek i spodni jakie kolorki
Patrz jacy modni ta weź się pierdolnij
Raz w łeb i pojmij że wasz swag od homies
Tam ze Stanów żółtki jak pasztet z Biedronki
Więc patrzy na pionki ten kto ma we łbie obraz
Tylko jeden że strzeli ci cumshotem prosto w twarz
Bo przecież to jest jak linijka w mundurze
Czyli przebrała się miarka tak być nie będzie dłużej
Jak grób policjanta tu jest pies pogrzebany
Że nie zniosę waszej obecności na scenie pedały
Jestem w poglądach stały chociaż idę ciągle naprzód
Ty zajeb sobie dziarę na twarzy napiszę 'swag w chuj'
Żebym za pięć lat wiedział gdy ty się jarać przestaniesz
Patrząc na ryj ci że twoje opinie są chuja warte
Będziemy powodem tego że ta scena trzęsie się
Bo pierdolimy modę to nie o nią chodzi w rap grze