Koniec Lata
Smażą się moje oczy na twojej słodkiej skórze gdy leżysz
Na patelni a piersi trzymasz w górze smażą się moje oczy
Na twojej słodkiej stronie a obok szumi morze i lato
W morzu tonie
Choć to jest koniec lata nie uwierzę nigdy że że wstaniesz
I odejdziesz i ubierzesz się
Choć to jest koniec lata nie uwierzę nigdy że że wstaniesz
I odejdziesz i ubierzesz się
Ty zamiast stroju chyba masz nitkę dentystyczną
Prześliczne jest ci w nitce w błękicie też prześliczne wiatr
Porwał mój kapelusz i widać jak na dłoni o czym myślałem
Kiedy patrzyłem na twoje nogi
Choć to jest koniec lata nie uwierzę nigdy że że wstaniesz
I odejdziesz i ubierzesz się
Choć to jest koniec lata nie uwierzę nigdy że że wstaniesz
I odejdziesz i ubierzesz się
Telefon zadrżał w piachu prężysz antenki dwie na końcu
Twoich pleców piasek przylepił się wyglądasz tak
Prześliczne wyglądasz tak przepięknie dla ciebie ułożyło
I śpiewam tę piosenkę
Choć to jest koniec lata nie uwierzę nigdy że ty wstaniesz
I odejdziesz i ubierzesz się
Choć to jest koniec lata nie uwierzę nigdy że że wstaniesz
I odejdziesz i ubierzesz się