Do Mnie Mów
Myślałam, że nigdy nie skończy się tamten on
Tylko on i on
Każdy miał już dość
I nagle tak z nudy pojawia się
Nie wiem skąd
Tobie mówię wprost
To co innym rok
Nie mówisz mi nic
Obietnic brak
A czekasz na znak
Kolejny raz.
I nie grasz na czas
Nie wiele mnie znasz
Nie prosisz o nas
Na już
Nie umiem zebrać słów
Gdy zabierasz w miejsca
W których ja
Nie miałam szansy być
Nie miałam szansy być
Nie umiem zebrać słów
Gdy odkrywam siebie
Którą ja nie miałam szansy być
Nie miałam szansy być
I nie wiem znów
Którą z dróg idziesz
Lecz do mnie mów
Przecież znasz tyle słów
Mądrze do mnie mów
A wiemy o sobie
Aż tyle co prawie nic
Czas iluzją kryć
A możne właśnie tak ma być
Nie mówisz mi nic
Obietnic brak
A czekasz na znak
Kolejny raz.
I nie grasz na czas
Nie wiele mnie znasz
Nie prosisz o nas
Na już
Nie umiem zebrać słów
Gdy zabierasz w miejsca
W których ja
Nie miałam szansy być
Nie miałam szansy być
Nie umiem zebrać słów
Gdy odkrywam siebie
Którą ja nie miałam szansy być
Nie miałam szansy być