Witaj, kolędo
Za oknem grudniowy zmrok
Był dzień i już po dniu
Wreszcie ten jeden wieczor
Magiczny cichy
Choć ziemia jeszcze drży
Od zła które ukrywamy
Dzisiaj cham jutro tron
A ktoś okrada ci dom
Witaj kolędo i witaj nadziejo
W taki wieczór w ludziach coś pęka
I serca topnieją
Z podróży i szarych biur
Do gniazd do gniazd do gniazd
Z nadzieją że każdy zdąży
Na czas na czas na czas
I gdy na koniec dnia
Mróz spocznie już na szybach
Ludziom daj wiary moc
I cichą spokojną noc
Witaj kolędo i witaj nadziejo