Między nami nic nie było
Między nami nic nie było
Żadnych zwierzeń wyznań żadnych
Nic nas z sobą nie łączyło
Prócz wiosennych marzeń zdradnych
Prócz tych woni barw i blasków
Unoszących się w przestrzeni
Prócz szumiących śpiewem lasów
I tej świeżej łąk zieleni
Między nami nic nie było
Żadnych zwierzeń wyznań żadnych
Prócz tych wspólnych jasnych zdrojów
Z których serce zachwyt piło
Prócz pierwiosnków i powojów
Między nami nic nie było
Prócz tych kaskad i potoków
Zraszających każdy parów
Prócz girlandy tęcz obłoków
Prócz natury słodkich czarów
Między nami nic nie było
Żadnych zwierzeń wyznań żadnych