Zakochany złodziej

Był zakochany złodziej,
Okradał niebo z gwiazd,
Rabował słońcu złoto
I księżycowi blask.

A wszystko robił po to,
Bo chciał na pomysł wpaść,
Jak jednej małej pani
Jej małe serce skraść.

Nie mógł sobie rady dać,
Na to miał za mało sił.
Nie mógł sobie rady dać,
Bo kolega frajer był.

Rabować słońcu złoto
I gwiazdy z nieba kraść
Pardon, trza być idiotą,
Pardon, trza z byka spaść.

To robi się inaczej,
Bez nerw, ot tak jak ja
Pardon, czy dama raczy?
I dama serce da.

Najgorzej, gdy się ktoś zakocha,
Gdy miłość przesłoni mu cały świat.
Z mocnego robi się słabiutki, głupiutki
I chłopak - jak mówią - wpadł.

Bo zakochany złodziej
Promienie słońcu kradł
I nie bał się niczego,
I śmiało szedł przez świat.

Aż potknął się o miłość
I musiał biedak wpaść,
Dlatego że chciał jedno
Maleńkie serce skraść.

Tak tak tak
To był dziwny traf
Kradł kradł kradł
Aż przez jedno małe serce wpadł.

Curiosités sur la chanson Zakochany złodziej de Sława Przybylska

Quand la chanson “Zakochany złodziej” a-t-elle été lancée par Sława Przybylska?
La chanson Zakochany złodziej a été lancée en 1973, sur l’album “Jak Za Dawnych Lat”.

Chansons les plus populaires [artist_preposition] Sława Przybylska

Autres artistes de Traditional music