KAŻDY SWÓJ KRZYŻ NIESIE

Wojciech Sosnowski

Każdy swój krzyż niesie
Sam nie wiedział wcześniej co mu to później przyniesie
Jakie konsekwencje, najebany i naćpany na imprezie sięgnął po nóź
W adrenalinie, młynie przy urwanym filmie
Awantura, która dusze skradła chłopaczynie
Co z nim najpierw pił, następnie skończył w mogile
Dramat, plama krwi teraz śni mu się po nocach
Przy czym ćwiarę dostał, mały (wosot).. dożywocia
Śmierć, za nią wycie w lochach
I z innej strony popatrz
Spójrz na rodziny dwóch, w tym wypadku, ofiar
Klątwa która postać ma smutku i żalu
Nikt nie cofnie czasu, litrów łez,
Treść morału:
Wszystkim przykroi jest, jeden chód?? tyle pozmieniał
Z życia wzięty tekst, abyś swe życie doceniał
Byś przemyślał sens, zastanowił się dwa razy przed
Jaki krzyż uniesiesz z takim kurwa będziesz szedł

Błąd, ciężki błąd - kosztuje grubo
W tym przypadku związany był z prochami i wódą
Gdy korba odpierdala, różne są tego skutki
Nieodwracalne chwile przejścia piekielnej furtki
/2x

Przeznaczenie dusi nieraz bardziej od czadu
To co mówię traktuj jako formę przykładu
Jak w tym przypadku mówią do niego dziadku
Choć ma 40 lat od 20 lat w melanżu
Kiedyś dobrze stał, odjebało mu od hajsu
Wszystko rozjebał jakby wstąpił w niego tajfun
Dziś to zwykły bankrut, bez zaplecza w banku
Bez dachu nad głową i rodziny
Sam ze sobą na przystanku, sponiewierany żul, potargany

Obszczany, zasrany, brudny, śmierdzący, pijany
Potrzeba wypicia dużo silniejsza od szamy
Przed tym był ostrzegany, lecz do niego jak do ściany
Męczy go to; krzyż który niesie nie jest lekki
Nie chce mu się żyć, na samobójstwo za miękki
Tak wiec musi gnić, od butelki do butelki tkwić w bagnie
Nic już nie będzie takie jak dawniej

Błąd, ciężki błąd - kosztuje srogo
Zastanów się dobrze ziom, jaką idziesz drogą
I dokąd prowadzi, czy sam siebie zgładzisz
Jedno życie masz, odstaw to przez co tracisz
/2x

Ona miała ochotę i fajną dupę
Chłopak grzał puchę, a koleżanki głupie
Wyciągały ją na libacje
A potem skomlały, że miał rację
Jak w ruch poszedł tłuczek
To nie opowieści z krypty Śródmieście
dystrykt w ty mieście co nosi te blizny
Pizdy są mokre jak dzieje się źle
Bo kręci je przemoc, ryzyko i grzech
Wiesz, ona miała siostrę bliźniaczkę
Tej nie wabił mrok i poszła w grubą edukację
I pracowała ciężej niż inni
Jej blok stał kurewsko daleko od willi
Nie znały ojca obie, matka tez nie
Zareagowała Jak ty, jak w gówno wdepniesz
Nie miała fantazji wiec nie skończyły w beczce
Patrzyły latami jak jebią ją leszcze
Każdy swoje wnioski wyciąga
I może chcesz wyrwać się, a może zostać
Wiesz, każdy niesie krzyż swój
I one we dwie są przykładem instynktu gdzieś
Kiedy połamana ta pierwsza wjechała na oddział
Leczyła ją siostra bliźniaczka
I chuj gdyby finał był tu
A ciągnie się smród i wartka jak Wisła jest akcja
Ordynator po słowie był z dobrą
Zaliczka za salę i suknia z koronką
Profesor, rodzina, z korzeniem i herbem
Ale nigdy nie słyszał o jej siostrze mizernej
O matce kurwie, ojcach dziesięciu
I jak się dowiedział no to było po przyjęciu
Bo wszystko wybaczyłby jej lecz nie kłamstwo,
Nieście krzyż swój dalej drodzy państwo

Curiosités sur la chanson KAŻDY SWÓJ KRZYŻ NIESIE de Sokół

Qui a composé la chanson “KAŻDY SWÓJ KRZYŻ NIESIE” de Sokół?
La chanson “KAŻDY SWÓJ KRZYŻ NIESIE” de Sokół a été composée par Wojciech Sosnowski.

Chansons les plus populaires [artist_preposition] Sokół

Autres artistes de Hard rock