Argumenty
Nie macie argumentów brakuje wam słów
Nie damy się zwariować i uciekniemy znów
Nie macie argumentów brakuje wam słów
Nie damy się zwariować i uciekniemy znów
Walcz o swoje prawa życie to nie jest zabawa
U nas w kraju tak po prostu wszystko szaro wygląda
Władza daje kasę kasa zmienia ludzi z czasem
Każdy siebie w TV chce oglądać
Teraz tak już jest perspektywy nasze mają kres
Dłoń która miała ci pomagać ciągle bierze bierze zamiast dawać
Teraz tak już jest perspektywy nasze mają kres
Dłoń która miała ci pomagać ciągle bierze bierze zamiast dawać
My patrzymy na was stale
Banał goni za banałem obietnice przesadzone
My jesteśmy z drugiej strony
Odbuduj swoją nadzieję która wschodzi
I nowe ziarno sieje
Utwórz nową rzeczywistość którą sobie wymarzyłeś
Nie pal mostów których kiedyś tu za sobą zostawiłeś
Teraz tak już jest perspektywy nasze mają kres
Dłoń która miała ci pomagać ciągle bierze bierze zamiast dawać
Teraz tak już jest perspektywy nasze mają kres
Dłoń która miała ci pomagać ciągle bierze bierze zamiast dawać
Czasem nie wiem co jest co
Ale wiem że to zło
Uciekam daleko pamiętajcie że jestem stąd
Widzę ten skan nie będę sam
Porzucam wasz chłam i gram co gram
Teraz tak już jest perspektywy nasze mają sens
Teraz tak już jest perspektywy nasze mają sens