Tabone
Podłoga się trzęsie od stóp
Właśnie tak podłoga trzęsie się
W ogóle nie słychać mych słów
Nie nie nie nie nie nie ej
Powoli lasuje się mózg
Lasuje się mój mózg lasuje się twój mózg
Pełna kontrola wrzucamy na luz
Luz luz joł ej
Podłoga się trzęsie od stóp
Trzęsie się trzęsie się od tych stóp
W ogóle nie słychać mych słów
Nie nie nie nie nie nie nie nie nie joł
Powoli lasuje się mózg
Lasuje się mój mózg, lasuje się twój mózg
Pełna kontrola wrzucamy na luz
Na luz luz joł joł ej
Czasem nie trzeba nigdzie spieszyć się
Czasem problemy można zostawić te
Czasami jestem ze wszystkim na nie
Lecz póki starczy sił pozostaję w tej grze
Czasem nie muszę, bo tak właśnie chcę
A czasem nie chcę i nie ruszę się
Czasem mam plany i robota wre
Daję rym daję bit daję flow mieszam je
Nie wiadomo jak jak nie pozwala stać stać
Po kręconych jazdach podniesiona garda
Nie idziemy spać spać chcemy tylko grać grać
Jesteśmy na tańcach jak tu jesteś daj znak
Podłoga się trzęsie od stóp
W ogóle nie słychać mych słów
Powoli lasuje się mózg
Pełna kontrola wrzucamy na luz
Nie mam pojęcia co co dalej działo się bo
Ktoś chyba odciął prąd
Nie mam pojęcia co co dalej działo się bo
Ktoś chyba odciął prąd
Nie mam pojęcia co co dalej działo się bo
Ktoś chyba odciął prąd
Nie mam pojęcia co co dalej działo się bo
Ktoś chyba odciął prąd