Wszystko czego pragnę

Wpatruję się w setki kropel rozbitych na szybie
Nastój w koło jakiś smutny w sumie się nie dziwie
Bo mam w sobie to uczucie które nigdy nie przeminie
No chyba że wiesz ona będzie przy mnie
Wtedy wszystkie barwy wrócą na swoje miejsce
Bardziej ochoczo i częściej będzie biło serce
Chcę ciągle więcej a wciąż dostaje mało
No i zobacz kurczę serce się rozpłakało
Serce co się stało że na płacz przyszła ochota
Dawid powiem ci jedno słowo tęsknota
Serce ale wiesz że to wszystko na mnie wpływa
Kurwa serce przestań
Walter nie przeklinaj
To nie moja wina że kocham zawsze i wszędzie
Chcę czuć jej bliskość
Dobrze niech tak będzie
Ale serce nawet nie wiem co mogę zrobić jeszcze
Tak tęsknie że mógłbym nawet przytulać się z deszczem

Myślę znów o Tobie o tym jak nam było
Kim byliśmy sobie kim jesteśmy teraz
Ty już masz swój eden a ja wciąż go szukam
Ze złamanym sercem wierz mi ciężko go znaleźć
Twoja obojętność jak tysiące ostrzy
Nigdy nie zapomnę jak odchodzisz w swoja stronę
Nigdy nie zapomnę zimnych Twoich dłoni
Zakończyłaś teatr z moją rolą kukły
Już dawno nam wiało chłodny powiew wiatru
Kto by się spodziewał końca jak z ataku
Mówiąc tobie w oczy mówiąc że już tęsknie
Ta tęsknota rosła chyba po omacku
Chyba gdzieś na ślepo drogi się rozeszły
Jesteś gdzieś daleko a ja stoję w miejscu
Chcę znów mieć zobaczyć chce doświadczyć zdarzeń
Chcę ujrzeć kolory ciebie mieć choć chwilę
Serca nie uleczę myśli nie uciekną
Walczę z samotnością motam się miłością
Mój świat pod gruzami ale nie na długo
Choć gdzieś jestem z tyłu wiedz że biorę rozpęd