Saturn

[Refren]
Ja freestyle lepsze, niż Saturn
I jestem królem tego trapu
Jeszcze większym królem tego balu
Mych fanów więcej, niż Tauron
Arena, większych tutaj, niż Słońce już nie ma
Większość z nich z nieba już ucieka
Ja freestyle lepsze, niż Saturn
I jestem królem tego trapu
Jeszcze większym królem tego balu
Mych fanów więcej, niż Tauron
Arena, większych tutaj, niż Słońce już nie ma
Większość z nich z nieba już ucieka

[Zwrotka 1]
To nie kosmiczny trap, to trap o Saturnie
Pierścienie zajebiste, chyba tego mi niе ujmiesz, mordo
Ja nie umrę, ja dopiero się tu rodzę
Zwiеdzam te planety - Saturn, Jowisz, Wenus, Merkury
To wszystko powoduje, że mam wokół chaty wielkie mury
Na Marsie i na Jowiszu ciągle zwiedzam wielkie chmury
W przyszłości chciałbym mieć wielkie torby
A wy będziecie ciągle wpierdalać wielkie kolby
Kukurydzy oczywiście mam na myśli
Weź, ziomek, ten numer znajomemu wyślij
Mam wszystko, co ci się tylko wyśni
A jak coś samemu zrobisz - weź mi to przyślij

[Bridge]
Ja freestyle lepsze, niż Saturn
I jestem królem tego trapu
Kurwa, źle
Jeszcze raz

[Refren]
Ja freestyle lepsze, niż Saturn
I jestem królem tego trapu
Jeszcze większym królem tego balu
Mych fanów więcej, niż Tauron
Arena, większych tutaj, niż Słońce już nie ma
Większość z nich z nieba już ucieka
Ja freestyle lepsze, niż Saturn
I jestem królem tego trapu
Jeszcze większym królem tego balu
Mych fanów więcej, niż Tauron
Arena, większych tutaj, niż Słońce już nie ma
Większość z nich z nieba już ucieka

[Zwrotka 2]
Nikt mi nie podał dłoni w tym najgorszym momencie
Woleli się skupiać na swoim żałosnym kontencie
A jak jeśli coś, to będą siedzieli na komendzie
Wolą mówić sobie co chcą, niż sprawdzić sprawy genezę
A ja ostatnio zachorowałem na pengezę
Luźno zarobię se pengę i dalej sobie leżę
Jeśli mi tego nie pokażesz, to w to nie uwierzę
Te żarcie miało być w 5 minut, panie kelnerze
W 5 minut nagrywam sobie taki traczek
Ty nie pójdziesz do szkoły i w ruch idzie laczek
Pośpiewasz sobie do majka, a tu wychodzi kłaczek
Z wielkiego giga chada, zamieniasz się w płaczek

[Refren]
Ja freestyle lepsze, niż Saturn
I jestem królem tego trapu
Jeszcze większym królem tego balu
Mych fanów więcej, niż Tauron
Arena, większych tutaj, niż Słońce już nie ma
Większość z nich z nieba już ucieka
Ja freestyle lepsze, niż Saturn
I jestem królem tego trapu
Jeszcze większym królem tego balu
Mych fanów więcej, niż Tauron
Arena, większych tutaj, niż Słońce już nie ma
Większość z nich z nieba już ucieka