Ostatni list
W oczach twych blask
Ze słońcem budził się wraz
A letni wiatr w krainę marzeń niósł nas
Krzyk białych mew pośród fal echem brzmiał na jeziorach
Drzew cichy szum
Gorącym tchnieniem się stał
A w jego tle zmysłowy taniec dwóch ciał
To już wspomnienie kto wie jaki jest dalszy ciąg
Ostatni krótki list
Czerwonych kilka róż
Zostawię póki śpisz
Bo koniec lata już
Minęło wszystko jak sen
Wakacje kończą się
I zanim zbudzi się dzień
Nie będzie tutaj mnie
Tak to już jest
Że miłość bywa jak ptak
Chce dotknąć gwiazd
Lecz wytrwałości jej brak
Gubi się gdzieś kiedy cień codzienności się skrada
Może za rok powróci z latem kto wie
Jej letni czar odnajdzie ciebie i mnie
A samo życie historii tej da dalszy ciąg
Ostatni krótki list
Czerwonych kilka róż
Zostawię póki śpisz
Bo koniec lata już
Minęło wszystko jak sen
Wakacje kończą się
I zanim zbudzi się dzień
Nie będzie tutaj mnie
Ostatni krótki list
Czerwonych kilka róż
Zostawię póki śpisz
Bo koniec lata już
Minęło wszystko jak sen
Wakacje kończą się
I zanim zbudzi się dzień
Nie będzie tutaj mnie