Pod prąd
Pod prąd biegnę i płynę pod prąd
Non stop życie się toczy pod prąd
Mam dość muszę się od tego odciąć
Pod prąd pod prąd
Pod prąd biegnę i płynę pod prąd
Non stop życie się toczy pod prąd
Mam dość muszę się od tego odciąć
Pod prąd pod prąd
Wilki gonią mnie dziś nie będzie łez
Wolę jeszcze krew ale nie dogonią mnie o nie nie
Wiele dzieje się wszystko idzie źle życiem rządzi stres
Ale muszę biec ale muszę biec
I mogę płynąć z prądem być jak one w jedną stronę
Bo chcę złapać moment robić swoje w każdą stronę
Biorę to co moje to co dobre całą płonę
Nie zamykam się na nowe igram z ogniem nie utonę
Pod prąd biegnę i płynę pod prąd
Non stop życie się toczy pod prąd
Mam dość muszę się od tego odciąć
Pod prąd pod prąd
Nie jestem idealna gubię się w swoich kłamstwach
Nie jestem też poprawna nie mogę już udawać
Muzyka to moja bajka lubię czasem polatać
Chciałabym pogadać ale teraz muszę spadać
I mogę płynąć z prądem być jak one w jedną stronę
Bo chcę złapać moment robić swoje w każdą stronę
Biorę to co moje to co dobre całą płonę
Nie zamykam się na nowe igram z ogniem nie utonę
Pod prąd biegnę i płynę pod prąd
Non stop życie się toczy pod prąd
Mam dość muszę się od tego odciąć
Pod prąd pod prąd
Pod prąd biegnę i płynę pod prąd
Non stop życie się toczy pod prąd
Mam dość muszę się od tego odciąć
Pod prąd pod prąd