Introstan
Mój dowód ID DNA grupa krwi
Kolor oczu skóry włosów gęstość brody i brwi
Ilość blizn szczególnych znaków mój wzrost waga
Mój dźwięk kreuje mój mózg nie przeszkadzaj
Mój kręgosłup żebra od czaszki do rdzenia
Przez nerki wątrobę jak i przewody trawienia
Poprzez moje serce płuca oskrzela gardło
Dwie ręce dwie nogi dwie półkule pod czapką
To mój dźwięk czyli mix smaku i węchu
Odczuwam go jak zmiany temperatur w powietrzu
To mój słuch gust pasja intelekt plus
Luz kunszt co wzrasta z ciśnieniem
Mój grunt sumienie moje ryzyko i wynik
Dla tego co by zdradzał było by to alibi
Poprzez układ nerwowy zawartość wapna
Magnezu potasu glukozy i białka
Cukru węglowodanów soli osocza
To mój dźwięk jego sens wizję tworzy na oczach
Nie kończąca się historia umysłu plon
Tak znów jestem z Tobą bo ta muzyka jest mną
Każdym krzywym palcem każdą krzywą kuśpetą
Dla wszystkich tych co mają za dużego Michała
Moja miłość nałóg zawód profesja
Wykształcenie wiedza jak i status na wersach
Szacunek szczerość lojalność konsekwencja
I to że płynie z serca intelektu potencjał
Moje buty koszula spodnie new era
Przesiąknięte są dźwiękiem niczym energią bateria
Moi ludzie moje miasto moja dzielnica
Osiedle projekty klatki historie z życia wzięte
Wiem że każdy wie co jest tu święte
Mój sensei to styl on moim manifestem
Moje okna ściany sufit podłoga
Meble umywalka kran w nim płynąca woda
Ogień na kuchni żarcie przyprawy
Mój ulubiony kubek co wciąż pachnie od kawy
Mój fotel kanapa stół do salonu wejście
Każdy milimetr w detalach jest w moim domu dźwiękiem
Sposób chodzenia jak i Bałucki dialekt
Mój rap moim odciskiem posiadam go jak palec
Nie musisz mnie widzieć bo nie w tym rzecz ziom
I tak odwiedzam Cię znów muzyka jest mną