Tęcza
Ecie pecie fiku miku
Stoi tęcza na placyku
Mój chłopczyku powiedz ty mi
A czemu tak ta tęcza dymi
A bo postawili tu ją
I się ludzie denerwują
Bo to tęcza jest gejowska
Gwałtu rety Matko Boska
Gwałtu rety Matko Boska Lalalalala
Ecie pecietra la la la
A czy tę tęczę ktoś podpala
Poseł który działa w PISie
Mówi „nie wydaje mi się"
Różnej maści napaleńcy
Złażą się tu od miesięcy
I w kontakcie z nimi dzieło
Samo ogniem się zajęło
Samo ogniem się zajęło
Jakieś moce czarodziejskie
Opętały władze miejskie
W żadnym innym mieście tęcza
Tylu uciech nie nastręcza
Każdy może wybrać sobie
Homofilię czy homofobię
Tylko patrzeć a pod tęczą
Jeden z drugim się zaręczą
Fiku miku ecie pecie
Nie obchodzi mnie to przecież
Chociaż kiedy gonią geja
To też uciekam choć to nie ja
Wiem też że gdy gej mnie goni
Wszelkie tłumaczenia po nic
Gdyż niestety ma łysina
Upodabnia mnie do skina
Upodabnia mnie do skina la la la
Upodabnia mnie do skina
Więc zapewne jeśli zginę
To wyłącznie przez łysinę
La la la la la