Słońce Nocą
Możemy przez to razem iść
Możemy przez to
Tak nie chciałam iść niczyim śladem
Tak nie chciałam być tym drugim planem
Chodź spychają mnie co krok
Gubi się mój trop co parę sekund
Wszystko leci z rąk lecz bez pośpiechu
Chodź musimy uciec stąd
Gdy słonce świeci nocą tracimy wszystkie dni
A każdy pyta po co
Możemy przez to razem iść
Możemy przez to razem iść
Gdy mamy odpowiedzi lecz już nie pyta nikt
A każdy chce coś zmienić
Możemy przez to razem iść
Możemy przez to razem iść
Rytm wyczuwam jak w sobotni wieczór
Tak jak wtedy gdy nic umiem nie czuć
Chodź zabiorę cię tam w głąb
Niepotrzebnie staram się zrozumieć czemu
Ten kto wbił mi nóż był przyjacielem
Wiem czas schować żal i gniew
Gdy słonce świeci nocą tracimy wszystkie dni
A każdy pyta po co
Możemy przez to razem iść
Możemy przez to razem iść
Gdy mamy odpowiedzi lecz już nie pyta nikt
A każdy chce coś zmienić
Możemy przez to razem iść
Możemy przez to razem iść
Gdy słonce świeci nocą tracimy wszystkie dni
A każdy pyta po co
Możemy przez to razem iść
Możemy przez to razem iść
Gdy mamy odpowiedzi lecz już nie pyta nikt
A każdy chce coś zmienić
Możemy przez to razem iść
Możemy przez to razem iść