Ideał
Poplątane włosy wytarty stary jeans
W głowie wciąż nie dosyt zwariowanych myśli złych
Oto stoję przed Tobą naga na obronę swoją nie mam już nic
Zimna kawa już nie pomaga w końcu kochasz mnie albo wyjdź
Nie mów mi co dobre a co złe
Bo nie nigdy nie będę Twoim ideałem
I choć byś mocno starał się to wiedz
Że w aniołka nie zmienisz mnie
Nie mów mi co dobre a co złe
Bo nie nigdy nie będę Twoim ideałem
Bo moje serce pali się co dzień czy tego chcesz
Chciałeś być na górze i kontrować grę
To nie sprawiedliwe skarbie znów nie udało się
Powiedz czy to ja zakręciłam tak kolorowy świat Twych marzeń
Jeśli to nie sen daj mi jeden dzień
Co z nami będzie czas pokaże
Nie mów mi co dobre a co złe
Bo nie nigdy nie będę Twoim ideałem
I choć byś mocno starał się to wiedz że
W aniołka nie zmienisz mnie
Nie mów mi co dobre a co złe
Bo nie nigdy nie będę Twoim ideałem
Bo moje serce pali się co dzień czy tego chcesz
Nie mów mi co dobre a co złe
Bo nie nigdy nie będę Twoim ideałem
I choć byś mocno starał się to wiedz że
W aniołka nie zmienisz mnie
Nie mów mi co dobre a co złe
Bo nie nigdy nie będę Twoim ideałem
Bo moje serce pali się co dzień czy tego chcesz
Możesz mi wierzyć albo nie kiedyś rozczarujesz się
Bo wtedy będę daleko i kto wtedy otrze łzy
Te Twoje gorzkie łzy
Nie mów mi co dobre a co złe
Bo nie nigdy nie będę Twoim ideałem
I choć byś mocno starał się to wiedz że
W aniołka nie zmienisz mnie
Nie mów mi co dobre a co złe
Bo nie nigdy nie będę Twoim ideałem
Bo moje serce pali się co dzień czy tego chcesz
Nie mów mi co dobre a co złe
Bo nie nigdy nie będę Twoim ideałem
I choć byś mocno starał się to wiedz że
W aniołka nie zmienisz mnie
Nie mów mi co dobre a co złe
Bo nie nigdy nie będę Twoim ideałem
Bo moje serce pali się co dzień czy tego chcesz