Chcesz to ze mną bądź
Nawet kiedy śpimy, oni mówią
Biorę to na siebie, kiedy chodzę tą stylówą
Gadają za dużo, twoje koleżanki duszą mnie już tą rozmową
O niczym i niczym, ufo (ej)
Nawet kiedy śpimy, oni mówią
Biorę to na siebie, kiedy chodzę tą stylówą
Gadają za dużo, twoje koleżanki duszą mnie już tą rozmową
O niczym i niczym, ufo (ej)
(Odlatuję stąd, nie odstępują mnie nawet o krok)
(Chcesz to ze mną bądź)
Odlatuję stąd, nie odstępują mnie nawet o krok
Chcesz to ze mną bądź
Odlatuję stąd, nie odstępują mnie nawet o krok
Chcesz to ze mną bądź
Tylko zabierz mnie ze sobą
Bo nie wytrzymam tak daleko
Bądź bliżej, ktoś tam do nas krzyczy
W tłumie na ulicy, bardzo boli mnie ten tłok
Czy to wszystko mi się śni
Jacyś ludzie, brudny film
Zaraz eksploduję, mów dziś do mniе
Tu wytrzymaj jeszcze moment
Jеszcze moment, jeszcze chwilę, proszę
Jeszcze, jeszcze moment, jeszcze chwilę, proszę
Jeszcze moment, jeszcze chwilę, proszę
Jeszcze, jeszcze moment, jeszcze chwilę, proszę
Odlatuję stąd, nie odstępują mnie nawet o krok
Chcesz to ze mną bądź
Odlatuję stąd, nie odstępują mnie nawet o krok
Chcesz to ze mną bądź