Noc
Twoje oczy zapłakane
Już nie patrzą dzisiaj na mnie
Twoje usta malowane
Już nie śmieją się
W tę jedyną letnią noc
Wziąłem znów ze sobą koc
Kochałem chciałem Ciebie wciąż
W tę jedyną letnią noc
W tę jedyną letnią noc
Wziąłem znów ze sobą koc
Kochałem chciałem Ciebie wciąż
W tę jedyną letnią noc
Moja miłość była zimna
Bardzo zimna tak jak lód
Chciałem Ciebie wykorzystać
Byś cierpiała od tych słów
W tę jedyną letnią noc
Wziąłem znów ze sobą koc
Kochałem chciałem Ciebie wciąż
W tę jedyną letnią noc
W tę jedyną letnią noc
Wziąłem znów ze sobą koc
Kochałem chciałem Ciebie wciąż
W tę jedyną letnią noc
Dziś przepraszam Cię za wszystko
Za te przykre słowa me
Czy wybaczysz kiedyś dla mnie
Przecież tak kochałaś mnie
W tę jedyną letnią noc
Wziąłem znów ze sobą koc
Kochałem chciałem Ciebie wciąż
W tę jedyną letnią noc
W tę jedyną letnią noc
Wziąłem znów ze sobą koc
Kochałem chciałem Ciebie wciąż
W tę jedyną letnią noc