Asfalt, ulica, neony...
Micha / Tokaj
asfalt
ulica
neony
saksofony
załkały
trąbki
wątki
melodii
porwał wiatr
i gonił je
gonił
i gnał
i gonił je
aż nagle
spadły
na moje ciało
gorącym dreszczem
a ja prosiłam
a ja błagałam
a ja krzyczałam
jeszcze