Bezbłędny
Tak ostatnio jestem roztrzepana
Ciągle gubię się
Od wieczora nie odróżniam rana
Sypiam całe dnie
Ty jesteś bezbłędny
W sposób obłędny
Że aż tu refren zbędny
Jak mieć twoje względy
I happy endy
Gdy ktoś popełnia błędy
Zaraz coś pomylę przeinaczę
I wymówię źle
Myli mi się biernik z dopełniaczem
Kogo czego gdzie
A Ty jesteś bezbłędny
W sposób obłędny
Że aż tu refren zbędny
Jak mieć twoje względy
I happy endy
Gdy ktoś popełnia błędy
Pożądanie moje nieporządne
Bo jest przez „rz'"
Nieostrożne oraz nierozsądne
Tak jak nigdy przed
A TY jesteś bezbłędny
W sposób obłędny
Że aż tu refren zbędny
Więc okaż mi względy
Weź łyczek brandy
Pokochaj moje błędy