Ellie
Jesteś tu
Nie zapomnę jej
Hej
Kiedy znowu dzwonisz do mnie
A ja próbuję cię zapomnieć
Kiedy znowu dzwonisz do mnie
I widzę jak rozpływa się cały czar
Chamy znowu na pixach wyjebane nie dam się opisać w liczbach
Pary i głupie hity na listach a gorzkie kłamstwa to tu najsłodszy przysmak
I nic tego nie zmieni a oboje wiemy że to najlepsza pozycja w menu
Dawaj na hotel już nie rób sceny wariat ją zawiniemy
Zaraz i zrobimy coś co się przyśni wariat ona nie myśli
Ale się suka pyszni ale coś czuje jak wszystkie licealistki
Na sali słychać tylko piski piski piski
Pierdolę featy pod publiczkę i kurwa ich zyski
Kartky jak Thomas Shelby idzie przez dystrykt
Albo pod gyma z Misty zabić ich wszystkich
Gdy najlepsze buty to Yeezy torebki prosto od Fendi
Lody na gastro w Grycanie a aktor to Cillian Murphy
Ja wbijam pierwszy bo najlepiej z nich wiem że kurwa nigdy nie byliśmy święci
Metaxa klepie zyski pamiętamy z długich lekcji
Bywało lepiej nie sprawdzaj wariat na słowo wierz mi
Kreski na lustrach to nie jebane freski
A te niechciane dzieci zakochały się w niebieskim
Tak samo kurwa jak go nienawidzą
Ojcowie piją za skitrany bilon matki się wstydzą
Tyle groteski co patologii
Najtańsze setki kontra pusty bełkot klepanych modlitw
Chłopcy są podli kiedy staje się ciemno
I każdy leci w chuja na pewno ze swą królewną
Jak znów powtarzam to mnie wkurwia to samo
A nie chcę stracić ani chwili z tego co mi zostało
Kiedy znowu dzwonisz do mnie
A ja próbuję cię zapomnieć
Kiedy znowu dzwonisz do mnie
I widzę jak rozpływa się cały czar
Kiedy znowu dzwonisz do mnie
A ja próbuję cię zapomnieć
Kiedy znowu dzwonisz do mnie
I widzę jak rozpływa się cały czar
Wyjebałem pamiątki po dawnym życiu
Bałem się postawić tylko na siebie
Wyjebałem ciebie już z życiorysu
Od razu jakoś jaśniej na niebie
Wyjebałem pamiątki po dawnym życiu
Bałem się postawić tylko na siebie
Wyjebałem ciebie już z życiorysu
Od razu jakoś jaśniej na niebie
A kiedy dzwonisz do mnie no to proszę nie pytaj mnie
Bo nie wiem gdzie nie wiem kto kurwa nie wiem nic
I czuję się jak te manekiny za szkłem
Stoję za szybą i patrzę jak mógłbym żyć
A kiedy dzwonisz do mnie no to proszę nie pytaj mnie
Co tam u kogoś przecież z nikim nie gadam
Kiedy zadzwonię do ciebie to powiesz „spierdalaj" wiem
Bo wolisz być daleko kiedy upadam
Jebać was nie chcę was znać
Jestem sam nie chcę was znać